owca
Komentarze: 8
Piatkowy pobyt w Liverpoolu - hmmmmm.
Tak na dobra sprawe nie pamietam ile bylo piwa.
Pamietam natomiast ze byl jeden UBOT :D(kosztowal 10 zl kupil go tadek)
Ale ten James to chciwe stworzenie :> Jak mozne pic czyjes piwa pod nieobecnosc ich wlascicieli ?
Ano mozna :D
W Poolu byl tyz frako. A to dziad jeden.
Prawie wcale nie pogowal.
Ale jak juz zaczelismy mlyna no to bylo rzesko.
Sami ludzie nam z drogi schodzili :D
Totalna rozpierducha chodz zdarzaly sie lepsze ;)
Co bylo jeszcze ciekawego ?
Moze to ze na spokojnie siedzacego janusza wskoczyl fraczek a na fraka ja.
Ciekawie to wygladalo: siedzi koles na krzesle, a tu z drugiego krzesla jak kloda frako spada mu nogi
(ponoc uszkodzil mu cos jeszce w tych okolicach:>) potem na fraka spadam ja, mnie troche przegibalo i myslalem ze sie przewaze na druga strone krzesla, ale bylo good ;)
Pozatym tadek pieprzyl glupoty, ze jest mroczny i takie tam, nawet zaczynal zmieniac sylwi fryzure na "mroczna" hahahahha nie wolno sie smiac bylo mroooooocznooooooo i niech tak juz pozostanie :P
A jak lecialo dark electro (czylii dark manieczki)(qpa a nie dark techniawa poprostu no:D) polazl szalec czyli ok 1,5 h nuuuudy.
W pewnym momencie DJ powiedzial ze znalazl klucze, okazalo sie ze moje - mam juz wiec w dziury w dwoch kieszeniach.
A w sobote polzalem z czacha do exodusa na broawr, a potrm polezlismy na knysze - hehehe dobre bylo, trzeba czesciej si eposilac na miescie :D
I mam w koncu psa, wyglada jak owca wersja mini, troche piszczy tylko w nocy i trza sie z nim bawis - ogolnie spoko :)
"Imaginations from the other side
far out of nowhere
it got back to my mind
Imaginations from the other side
far out of nowhere
it got back to my mind
out of the dark
back to the light
then I'll break down
the walls around my heart
Imaginations from the other side"
Dodaj komentarz